Mason Evans o zwycięstwie w People’s Puskas 2023
Frederik Hvillum
Dzięki zapierającemu dech w piersiach wolejowi, który zachwycił internet i wprawił w osłupienie wszystkich widzów, Walijczyk Mason Evans z Ynyshir Albions FC nie tylko zapisał się w historii amatorskiej piłki nożnej, ale także został pierwszym zwycięzcą nagrody People’s Puskas przyznawanej przez Veo.
Zdobywając ponad 12 milionów wyświetleń i uznanie ikon takich jak Robin van Persie, historia Evansa udowadnia, że magia dzieje się na każdym boisku, bez względu na to, jak skromne by ono było. Veo porozmawiało z tym walijskim fenomenem, aby powspominać jego niesamowitego gola, dowiedzieć się o jego drodze od tamtego momentu i zapytać, jakie rady ma dla tych, którzy chcą pójść w jego ślady.
Wspominając drogę do nagrody People’s Puskas, Evans wykazał się zarówno pokorą, jak i wiarą w swoje umiejętności.
„Jako pierwszy zwycięzca People’s Puskas, już sama nominacja była dla mnie zaszczytem. W miarę postępu konkursu byłem coraz bardziej pewny, że uda mi się zdobyć tę nagrodę” – powiedział, opisując moment, kiedy piłka trafiła do siatki.
„Kiedy uderzyłem piłkę, właściwie nie widziałem, jak wpada do siatki, ale gdy wylądowałem, wiedziałem, że może być tylko jeden wynik. Atmosfera, gdy piłka trafiła do bramki, to coś, co zapamiętam na zawsze. Nigdy wcześniej mecz grassroots nie był tak elektryzujący, jak w momencie, gdy strzeliłem tego gola.”
Nie myśl za dużo
Zapytany, czy zdobycie nagrody sprawiło, że czuje się wzorem dla zawodników z niższych lig, Evans szybko odrzucił taką myśl. Przyznaje jednak, że to wyróżnienie dodało mu pewności siebie na boisku.
„Nic drastycznego się nie zmieniło, ale jedno, co robię częściej, to oddawanie strzałów. Nie uwierzysz, co może wpaść do bramki. Jeśli nie zaryzykujesz i nie spróbujesz, nie zbierzesz owoców” – wyjaśnił Walijczyk.
Nagroda People’s Puskas przyznawana jest za najlepszego gola zarejestrowanego kamerą Veo. Chociaż kluczowe jest, aby kamera nagrywała z bocznej linii, zwycięzca z 2023 roku podzielił się kluczową radą dla przyszłych kandydatów: nie myśl za dużo.
„Pierwsze, co bym powiedział, to: nie myśl o kamerze. Nie nakładaj na siebie presji. Wszystko przyjdzie naturalnie. Najlepsze rzeczy zawsze przychodzą naturalnie. Ważne jest, aby zainwestować w kamerę i zabierać ją na każdy mecz, aby dać sobie najlepszą szansę na udział w tej kampanii.”
Mając tak niesamowitego gola na swoim koncie, czy Evans ma jakiś wymarzony typ gola, który chciałby strzelić w nowym sezonie?
„Nic nie przebije mojego gola z zeszłego roku, więc nie myślałem o żadnych konkretnych golach. Po prostu chcę jeszcze raz przeżyć to uczucie z tamtego dnia. To naprawdę przypomniało mi, dlaczego gram w tę grę. Mam tylko nadzieję, że ta nagroda pozostanie w Walii” – zakończył.
Możesz zgłosić swojego kandydata do People’s Puskas 2024 tutaj: www.peoplespuskas.com